Prezenty dla spóźnialskich - czyli co kupić w prezencie świątecznym na kilka dni przed wigilią

19 grudnia 2018

Ostatnie prezenty właśnie do mnie dotarły i oficjalnie mogę zakończyć etap poszukiwań i rozpocząć fazę pakowania. Zanim jednak wszystko owinę w papier i zawiążę kokardy chciałam Wam pokazać, na co sama się zdecydowałam. Prawdą jest, że wiele rzeczy zamówiłam przez internet, ale myślę, że większość podobnych, jak nie takich samych produktów znajdziecie stacjonarnie. Wśród moich upominków, znajdzie się coś prawdopodobnie dla każdego pokolenia. Musiałam jednak odpuścić pokazania kilku z nich ze względu, że obdarowywani są ciekawscy i zaglądają w posty, które piszę :D.


Dla smakoszy herbaty


Zaopatrzyłam się w szklane słoje z drewnianymi przykrywkami (Ikea), kupiłam dobrą jakościowo herbatę i to w zasadzie wszystko. Przesypałam, zamknęłam i opatrzyłam liścikiem ze składem. Wygląda pięknie i jestem pewna, że równie dobrze smakuje.


Dla kawosza


Zestaw dla kawosza obejmuje: ziarna kawy, ręczny młynek i kawiarkę. Tak naprawdę zdecydowałam się na zestaw mini rozmiarów, ponieważ jest to raczej pakiet weekendowy. Zamiast ręcznego, możecie wybrać młynek elektryczny, zdecydowanie szybszy i wygodniejszy. Wszystko w zależności od preferencji.

Dla podróżnika


Poszukując prezentu dla osoby aktywnej, miałam nie lada zagwozdkę. Po przemyśleniu i przeanalizowaniu doszłam do wniosku, że kubek termiczny będzie świetnym pomysłem. Wybrałam Bodum, Travel Mug, o podwójnych ściankach, ze stali nierdzewnej. Porządny model, co można odczuć już po jego wadze. Podobne kubki tej marki niedawno dostępne były w TKMaxx, ale myślę, że znajdziecie, jeśli nie taką to inną super wersję.

Dla miłośnika skorup...i Muminków!


To mój absolutny hit! I oczywiście, że jeden z kubków powędrował już w odpowiednie ręce, czyli moje własne :D. Nie mogłam się powstrzymać, by nie sprawić sobie jakiejś Buki. W pracy mam już jedno muminkowe cudo, dlatego wiem, że świetnie się sprawują. Oczywiście nie jest to propozycja dla każdego, a już na pewno dla osób nielubiących emaliowanych naczyń. Ja mam straszny sentyment, bo od dziecka miałam z nimi styczność.

Dla miłośników naturalnych składów


Cztery Szpaki rozgościły się u mnie na dobre. Ja już wiem jak fantastyczne to produkty, dlatego niosę tę wieść dalej. Serum do twarzy z kwiatem koniczyny to taka perełka, być może niebawem stworzę osobną recenzję z konkretami, a tymczasem bardzo polecam.

Dla wielbiciela zapachów


Zapachy to klasyka gatunku. To zawsze dobry pomysł na podarunek o ile wiemy jakie nuty zapachowe lubi obdarowywany. 

Dla brodacza


Grzebyk, olejek, nożyczki - zestaw, który przyda się każdemu brodaczowi. 

Dla najmniejszych


Mr B to najlepszy przyjaciel w okresie ząbkowania, spania, zabawy. Nie poznałam jeszcze dziecka, które by go nie pokochało. Ciotka Kejt zawsze wręcza na prezent najmłodszym, którzy zatwierdzają wybór słodkim uśmiechem.

Dla małego domatora


Lubię rzeczy ładne, ale i praktyczne, stąd skórzane paputki dla mojego małego tuptusia. Ten konkretny model to Bobux Navy/Tassle Trim moccasin loafer. Jest niezwykle uroczy, ale najważniejsze, że nie krępują i nie opinają stopy.

Dla fana czytania


Ulubione postaci z bajek zebrane w jednym miejscu? To musi zapowiadać fantastyczną lekturę na zimowe wieczory! :)


Mam nadzieję, że mój prezentownik dla spóźnialskich okaże się przydatny. Dajcie znać czy już jesteście po czy w trakcie kupowania podarunków i podzielcie się swoimi wyborami! :)

0 komentarze

Prześlij komentarz