JOY BOX "ŚWIĘTA"

11 stycznia 2016

Trochę jestem spóźniona, bo grudniowe pudełko u mnie już jest jakiś czas. Jednakże musicie wiedzieć, że najnowszy Joy Box jest naprawdę świetny! Dużo produktów do smarowania i pielęgnacji idealnie sprawdzi się podczas zimy. Zobaczcie co tym razem znalazło się wewnątrz pudełka.
Kremów do dłoni i stóp u mnie nie brakuje. Ale pierwszy raz  mam przyjemność korzystania z kremu Dermedic. Jest bardzo odżywczy, świetny dla bardzo suchej skóry. Po nałożeniu na dłonie, otula je warstwą, która szybko się wchłania, nie pozostawiając lepkości. Doskonały produkt!

Rozgrzewający She Foot faktycznie działa rozgrzewająco. Pierwszy raz po jego użyciu poczułam swoiste mrowienie. To dość dziwne uczucie, na szczęście szybko mija. To już drugi krem tej marki jaki mam u siebie i właściwie równie dobry jak jego poprzednik.
Ten kawowy żel pod prysznic z DAX Cosmetics to strzał w 10kę! Chyba wszyscy znamy zbawienne działanie kawy - czy są w ogóle lepsze peelingi do ciała i do tego takie, które możemy wykonać samodzielnie? Ja jestem nim zachwycona! Przede wszystkim niesamowity zapach, który kojarzy się bardzo świątecznie, zimowo. Skóra po użyciu tego kosmetyku nie jest wysuszona i pięknie pachnie. Co do działania antycelulitowego, no cóż, mam mieszane uczucia. Myślę, że to za krótki czas, aby oceniać go pod tym kątem.
Zapach wanilii i kokosa już dawno mi się znudził, jednakże kiedy w moje dłonie wpadł ten cudowny eliksir zmieniłam zdanie. Z takim zapachem nie miałam jeszcze do czynienia, jest niezwykle przyjemny. Prawie tak jak skóra po jego użyciu. Świetny nawilżacz, nie tylko do dłoni!
Corine de Farme to doskonały kosmetyk do usuwania makijażu oczu. Już niewielka ilość pozwala dokładnie zmyć tusz czy cienie, bez bardzo intensywnego pocierania.
Nie używałam wcześniej nawilżanych chusteczek do demakijażu. Te z Cleanic są godne uwagi. Porządnie zmywają makijaż, nie wysychają bardzo szybko, a skóra jest po nich miękka. Jedyne co mnie w nich drażni to zapach - słodki, ale jednocześnie chemiczny.
Bardzo polubiłam ten kremik i naprawdę żałuję, że jest taki mały bo doskonale nawilża i sprawdza się na mojej wrażliwej i jednocześnie bardzo suchej skórze. Nie uczula, nie zapycha i przyjemnie pachnie. Świetnie sprawdza się nawet pod makijaż. Jeśli szukacie właśnie dobrego nawilżacza, to ten krem jest godny polecenia.
Niestety, ten produkt chyba jako jedyny ze wszystkich dotychczasowych kosmetyków, które znalazły się w pudełkach, okazał się bublem. Niby dobrze znam markę Nacomi. Niby jest eko, a jednak wypuszcza na rynek produkt, który nie wiem czy da się w ogóle użyć. Sam olejek byłby super, gdyby nie złote drobinki, których po spryskaniu skóry jest tak wiele, że sprawiają wrażenie, jakbyśmy użyli złotej farby. Może przesadzam, ale ja swojej przyszłości z nim nie widzę.
Płynny jedwab z Eveline zasługuje na pochwałę. Doskonale sprawdza się przy moich wysokoporowatych włosach. Wystarczy niewielka kropla by włosy stały się miększe i gładsze. A i pachnie ładnie!
Uwielbiam Joy Boxa za możliwość testowania produktów, o których wcześniej nie miałam pojęcia. I właśnie tak jest w przypadku tej maskary. La Luxe Paris okazała się być naprawdę bardzo przyjemna w użytkowaniu - mimo sylikonowej szczoteczki (za którą nie przepadam). Ładnie podkreśla rzęsy, nie skleja i nie osypuje się nawet po całym dniu.
Z błyszczyków korzystam bardzo sporadycznie, ten ma jednak całkiem przyjemny kolor - wpadający w koral, dzięki czemu często gości na moich ustach. Intensywność możemy stopniować, w zależności od odcienia jaki chcemy akurat uzyskać. Nie wysusza, nie jest też bardzo trwały, ale warty przetestowania.

W najnowszym Joy'u znajdzie się zdjęcie mojego pudełka, które dodałam na Instagram. Już nie mogę się doczekać, aż je zobaczę w papierowej wersji! Jeśli gazeta wpadnie w Wasze dłonie dajcie znać jak się podoba ;).

pędzle - tutaj / here

5 komentarze

  1. Ten kawowy zel musi być genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna zawartość :) interesujący jest ten kremik do stóp!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne pudełeczko, szkoda że nie zakupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam peeelingi z Perfecty!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow świetny zestaw, polecam kremy z firmy ARKANA - są rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń