Stylizacja z przeszywanymi dżinsami i parką

24 lutego 2015
Mam nadzieję, że to ostatni śnieg jakim Was przytłaczam! Zachomikowałam jeszcze jeden zimowy zestaw poza tym dzisiejszym, ale myślę, że macie już dość zasp, grubych kurtek i pomponów. Ja odkąd poczułam powiew wiosny powietrzu - też!
Co prawda jako zmarzluch wciąż ciepło się ubieram, ale coraz częściej porzucam czapkę, a nawet pokusiłam się o zrzucenie kilograma w postaci moich włosów. Postanowiłam je trochę skrócić i jestem w pełni zadowolona z podjętej decyzji. Zapewne nie zauważycie różnicy (efekty już w kolejnym wpisie), bo z włosami nigdy szczególnie nie szalałam (mega cieniowanie i grzywka w oczach się liczy?), ale mój uśmiech mówi sam za siebie. Zaczęłam od zmian na głowie, jeszcze tylko małe przemeblowanie w jej środku i jestem gotowa na wiosnę.


kurtka / parka - romwe     sweter / sweater - sh     szalik / scarf - FRS     dżinsy / jeans - no name
botki / boots - vagabond via schaffashoes






11 komentarze

  1. Świetne zdjęcia <3 Ileee śniegu :D
    Bardzo podobają mi się Twoje spodnie no i oczywiście kraciasty szal! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super stylóweczka :D
    Plecak bardzo fajny ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna stylówka, boski ten szalik!

    OdpowiedzUsuń
  4. ahh te zdjęcia na śniegu :)
    zawsze najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny szal, uwielbiam kratę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też ciągle ubieram się ciepło ;) i nawet nadal czapę noszę, bo nie lubię, gdy mi uszy marzną ;)
    czekam na efekty zrzucania włosów, choć przyznam, że mnie by takich pięknych włosów było żal ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie takie piękne. ciężkie i nie chciały się układać ani falować :). Końcówki wymagały podcięcia, one nie były rozdwojone, one były (i tu cenzura) ... sama wiesz jakie :D

      Usuń
  7. Genialny zestaw! Buty, spodnie, plecak, kurtka...wszystko idealne! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie kochana! A ten szalik jest po prostu wspaniały <3

    OdpowiedzUsuń
  9. wpadły mi w oko buty i plecak ;) no i szal super!

    OdpowiedzUsuń