Spodnie czy sukienki? Co częściej wybierasz?

22 lutego 2018

Po tacie odziedziczyłam kolor oczu, wzrost, falowane włosy, a nawet coś jeszcze. Miłość do dżinsów - choć słowo miłość może nie jest tu odpowiednie. Bądź co bądź oboje strasznie je lubimy i jeśli miałabym wymieniać najczęściej kupowaną przez nas część garderoby na pewno stanęło by na spodniach. Do szafy minimalistki mi daleko, chociażby z tego względu, że szuflady w komodzie pękają z "dobrobytu", ale w większości przypadków nie żałuję ani jednej kupionej pary. Najbardziej lubię te w vintagowym odcieniu, zaraz potem w kolejce stoją granatowe i czarne. Nie noszę ich wszystkich, każda para czeka na swój lepszy czas. I w ten oto sposób wróciłam do moich prostych dzinsów z h&m. Lekko podwyższony stan, dopasowane w pupie, a jednocześnie maksymalnie wygodne i nieuciskające brzucha. Sprawdziły się zarówno nieśmiałą wiosną, w chłodniejsze, letnie dni, jesienną pluchę jak i zimowe zawieje. A co najważniejsze ciągle tak samo dobrze wyglądają, a w tym związku trwamy już kilka dobrych lat. To samo przechodzę z moimi umiłowanymi boyfiendami, które widzieliście w niezliczonej ilości stylizacji i, o które dostałam mniej więcej tyle zapytań ile o kostium kąpielowy Triangl w czasach jego świetności. I chociaż nasz obecny status "to skomplikowane" to nawet dzisiaj wiem, że latem będzie to najchętniej noszony przeze mnie dół. Chwilowo wzięło mnie na ciemniejsze kolory i dlatego jaśniejsze poskładane czekają na słońce, a ja sama przeważnie paraduje w ciemnogranatowych, które idealnie współgrają z wielkimi swetrami, do których mam słabość. Zdecydowanie łatwiej jest mi kupić odpowiednią parę spodni, niż idealnie dopasowaną sukienkę, dlatego też zostałam dżinso-maniaczką! A Wy, w którym jesteście teamie? Spodnie czy sukienki? 

marynarka / jacket - tutaj / here     spodnie / jeans - h&m     czapka / beanie - stradivarius     buty / boots - timberland     torebka / bag - o bag (kolor skała)




10 komentarze

  1. Teraz częsciej noszę spodnie - ale wiosną i latem rządzą sukienki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czesciej spodnie, ale bardzo tez lubie sukienki. Mam ich jednak zbyt malo.

    OdpowiedzUsuń
  3. ;zdecydowanie spodnie - jeansy. rzadko ubieram spódnice czy sukienki, aczkolwiek ostatnio mam coraz częściej na nie ochotę, tylko okropnie zimno. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Team spodnie, chociaż chciałabym częściej ubierać sukienki i powoli się przekonuję. Muszę znaleźć idealny model. Kiedyś to były tuby, dzisiaj nie umiem się zdecydować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna marynarka! Ja zdecydowanie należę do teamu spodni. Niektóre stylizacje ze spódniczkami, sukienkami bardzo mnie się podobają, jednak niestety nie na mnie : )
    Pozdrawiam,
    https://buszujwkuchni.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem może czy z wygody czy lenistwa ale zima najczęściej wybór pada na spodnie. Są rożne czy to dżinsy czy nawet sztruksy i eleganckie do pracy. Czasami trafia się zimowa sukienka lub tunika do legginsów. Spódnice tak ale latem

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wolę sukienki, za spodniami nie przepadam, często zakładam legginsy. Boska jest ta O bag na zdjęciach. Mam trochę inną :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygodniej w spodniach, wiele rzeczy do nich można dobrać. A do spódnicy czy sukienki już trzeba sie bardziej "przyłożyć".

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zawsze byłam bardziej sukienkowa, ale od kiedy trochę przytyłam lepiej odnajduję się w jeansach. Dużo łatwiej jest dobrać do nich górę i zawsze wyglądają dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. spodnie - jeansy - najlesze !!!! <3

    OdpowiedzUsuń