Różowa bomberka i spodenki w kwiatki na koniec letniego sezonu

13 września 2017

Podejrzewam, że to już ostatni taki zestaw w tym roku. Nie cieszę się z tego powodu, ale udało mi się przyzwyczaić do tej myśli. Pocieszeniem na deszczową aurę okazał się nowy płaszcz, dzięki któremu mam ochotę spakować wszystkie letnie ubrania i wysłać je w kosmos. Właśnie na niego spoglądam i to aż dziwne, że można czuć ekscytację na myśl o kawałku materiału. No cóż, bardzo mi się podoba więc można!

A miałam napisać tego posta, aby podsumować lato - zeszło na zupełnie inne tory. Myślę jednak, że to nie ważne bo ogółem miałam się skupić na zadowoleniu. A jestem zadowolona, bo znalazłam pasujący płaszcz, ale również dlatego, że spędziłam ten letni czas jeszcze lepiej niż się spodziewałam. Był fantastyczny urlop obfitujący w niespodzianki, była pierwsza od lat wyprawa w góry (i deszcz, a jakże :D), wycieczka do zoo po 20 latach i pierwsze urodziny modnokomodowego Adasia. Zapewne zapomniałam o tych drobniejszych rzeczach, ale całokształt stanowi, piękne podsumowanie kilku miesięcy. Kiedy miało to miejsce, przeżywałam różne emocje, dolegliwości, słabości, po to, żeby teraz w mojej głowie malował się wspaniały obraz. A wśród wspomnień ludzie, moi bliscy którzy napędzają do działania i ja, chętna do przeżywania i dzielenia się z nimi chwilami. Może nowe okrycie wierzchnie sprawi, że równie dobrze zapamiętam obecną porę roku? Może to właśnie w nim spędzę niezapomniane chwile? Może.

bomberka / bomber jacket - bershka     spodenki / shorts - tutaj / here







8 komentarze

  1. Bomberka to jedna z bardziej uniwersalnych kurtek i pasuje do wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie takie bomberki! A kolor ma ssuper :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatni powiew naszego Polskiego lata! Coraz częściej przekonuje się do koloru pudrowego różu, czy innej tonacji tej barwy. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne zdjęcia ! Szorty bardzo podobają mi się,, nigdzie takich nie widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń