"Kiss, love, tender, eternity"

29 kwietnia 2014

Uwielbiam zwiedzać naszą przepiękną okolicę. Na dwie ostatnie wycieczki każda zakończyła się deszczem. Podmyło nas trochę, ale widoki, grillowane kiełbaski i czas płynący wolniej niż zwykle uratowały sytuację. Tym razem obraliśmy kierunek na Pustynię Błędowską. Byłam tam pierwszy raz i nie spodziewałam się nawet, że to tak blisko od naszego miasta. Od razu przyszła mi do głowy myśl, że następnym razem jadę tam rowerem. Zaraz później pomyślałam, że moja fantastyczna kondycja nie może mi na to pozwolić. Dlatego ćwiczę umysł obmyślając trasę na majówkę. Gdzie trafimy? To dopiero zagadka!

koszula / shirt - ahaishopping     dżinsy / jeans - bershka     trampki / sneakers - converse     naszyjnik / necklace - tutaj / here

"The sun rises slowly"

25 kwietnia 2014
Chyba znalazłam idealną maxi spódnicę. Idealną pod wieloma względami! Odporną na zagniecenia, z porządnego materiału, na podszewce. Świetnie znosząca pranie w pralce - zbawienie, tak bardzo nie lubię robić ręcznego prania. Do tego plisy i uniwersalny kolor. Same superlatywy! Nawet już przestałam przejmować się tym, że nie jest to długość stworzona specjalnie dla mnie. Czuję się w niej świetnie, a w ubieraniu przecież o to chodzi! :)

spódnica / skirt - sh     kurtka / jacket - oasap     naszyjnik / necklace - tutaj / here

My baby blue

22 kwietnia 2014
Święta minęły jak pięć minut. I choć mogłam je spędzić aktywniej, nie mam wyrzutów sumienia. Podnoszenie i nadgryzanie coraz to nowego kawałka ciasta to najprzyjemniejsze ciężary jakie mogłam podnosić w ostatnich dniach. Mięśni na szczęście nie przeciążyłam! Zakwasów się nie nabawiłam! I w ten oto sposób mogę wrócić bez bólu do codzienności i spełnić obietnicę o jakiej wspominałam w poprzednim poście. Żebym nie była gołosłowna - Wielkanoc była pastelowa, tak jak to sobie zamierzyłam. I choć musiałam przyodziać znienawidzone przeze mnie cieliste rajstopy, muszę przyznać, że i tak poczułam się naprawdę rozpieszczona przez pogodę. W zeszłym roku taki strój by nie przeszedł i nie mowa tu o pudrowych kolorach, a śniegu po kostki. Tak więc w tym roku byłam lżejsza o puchowy płaszcz i cięższa o kilogram odłożony gdzieś na brzuchu. Podejrzewam, że to te pyszne rurki z kremem z przepisu mojej babci - najsłodszy kilogram!


kurtka / jacket - tutaj / here     spódnica / skirt - sh (h&m)     naszyjnik / necklace - iloko

Baby pink

18 kwietnia 2014

Dziś kolejny prosty zestaw, w sam raz na przedświąteczną bieganinę jak i bieganinę po lesie! Ten płaszczyk nadaje się na każdą okazję - lubię ich szukać i go testować. Miałam go na spacerach (w rożnym terenie), na myjni, na rowerze...pomijam fakt jak wyglądał po niektórych wyjściach! Przyciąga nie tylko mój wzrok, ale również wszelakie brudy! :D Obecnie wisi czyściutki i czeka na święta, które będą spokojne, pyszne i pastelowe. Taki jest plan, teraz trzeba go zrealizować!
Wielkanocny buziak dla Was!

płaszcz / coat - tutaj / here     naszyjnik / neklace - iloko     spodnie / trousers - laredoute     adidasy / sneakers - house

Pasta z awokado

16 kwietnia 2014

Pastę z awokado podsunęła mi od nos Modna Komoda i od tamtej pory zakochałam się po uszy w tym smaku! Jeśli również chcielibyście się z nim zapoznać ten przepis jest dla Was stworzony. Kilka chwil i mamy zdrową, przepyszną przekąskę.

Casual outfit

14 kwietnia 2014

Zawsze gdy czeka mnie aktywny dzień stawiam na wygodę. Bieganie po mieście, spotkanie z przyjaciółmi czy jak w tym wypadku wycieczka to idealna okazja by porzucić gdzieś obcasy i idealnie wyprasowaną sukienkę. Płaskie buty, podarte dżinsy, obowiązkowo tiszert i coś cieplejszego na górę. Pewnie wszystkie dobrze znacie i korzystacie z podobnych rozwiązań. Komfort na co dzień zawsze stoi na pierwszym miejscu. Ja w zasadzie mogłabym się z takimi outfitami nie rozstawać!


dżinsy / boyfriend jeans - bershka     tiszert / t-shirt - sh / cubus     adidasy / sneakers - house

Happy Birthday to Me

10 kwietnia 2014
Może jesteście zdziwieni, ale właśnie skończyłam 23 lata! Wciąż czuję się jak osiemnastka, momentami jeszcze młodziej! Wychodzi na to, że to dobry wiek obfitujący w masę świetnych pomysłów, które ciągle przychodzą mi do głowy. Życzę sobie bym dążyła do ich realizacji. Póki co idzie mi dobrze, ale nie chcę zapeszać. Niech więc kreatywność przy mnie trwa, a nowe pasje nie odpuszczają, tak jak ja nie odpuszczam. W tym wszystkim chciałabym, żeby towarzyszyły mi uśmiech, dużo zdrowia i Wy. 
Dajecie mi ogromny prezent w postaci swoich odwiedzin, ciepłych słów i wsparcia.  Dziękuję Wam za to z całego serca!

płaszcz / coat - tutaj / here     sukienka / dress - sh     perły / pearls - tutaj / here

"I saw you looking at the sun"

08 kwietnia 2014
Jak wiecie moja słabość do kobaltu jest ogromna, ale jako że mamy wiosnę postanowiłam otworzyć się na nowe kolory. Stąd też cytrynowa sukienka, o prostym, luźnym fasonie. Uwielbiam taki kształt sukienek, choć wiem, że niekoniecznie one przepadają za mną. Ta jednak, jest idealnie dopasowana pod względem długości i kroju. Z jednej strony elegancka, ozdobiona perłami. Z drugiej luźna i niezobowiązująca. Daje mi spore pole do popisu, a ja planuję wykorzystać możliwości jakie mi daje!

sukienka / dress - tutaj / here     perły / pearls - tutaj / here

"A sky of honey"

05 kwietnia 2014
Chcielibyście tu być? Wygrzewać twarz w promieniach zachodzącego słońca? Przez chwilę czuć się jak na krańcu świata? Nic prostszego! Ruszcie się z fotela! Wybierzcie na wycieczkę za miastem! Do lasu! Nad jezioro! Gdzieś gdzie będziecie mogli odpocząć od stresów, oddychać pełną piersią. Ciągle powtarzam sobie, że do szczęścia tak niewiele potrzeba, łyk świeżego powietrza, uśmiech znajomego, cokolwiek. Dlatego sama nie odmawiam sobie tych małych przyjemności. Regularnie wybywam poza dom, coraz aktywniej spędzam czas, zapisuje to wszystko na zdjęciach. Nie chcę zagubić tych chwil w otchłani mojej pamięci. 

trencz / coat - laredoute     sweter / sweater - cubus     spódnica / skirt - bershka 

"Vanilla smile and a gorgeous strawberry kiss!"

02 kwietnia 2014
Dziś spacerujemy po okolicy. W towarzystwie pięknego słońca, Modnej Komody i uroczej, uśmiechniętej Poli. Jeśli miałabym określić w jednym słowie jak się czuję to błogo byłoby chyba idealne. Błogostan osiągnięty w ten sposób jest prosty w realizacji, darmowy, nie jest kaloryczny i najważniejsze! Cieszy! Tak sobie myślę, że im jestem starsza tym bardziej sentymentalna. Cieszą mnie mniejsze rzeczy, chwile które wcześniej nie miałyby większego znaczenia. Coraz bardziej tęsknie za dzieciństwem i ludźmi, których miałam na wyciągnięcie ręki. I być może dlatego tak mi dobrze gdy mamy chwilę wytchnienia. Nie jest ważne co mamy na sobie, ile czasu się nie widziałyśmy, jesteśmy dla siebie i to się liczy.


płaszcz - tutaj / here    dżinsy / jeans - laredoute     koszulka / t-shirt - cubus / sh     trampki / sneakers - converse
naszyjnik / necklace - iloko